W minioną sobotę fidułką inauguracyjną Magna-Polonia rozpoczęła nowy rok akademicki. W wybornym towarzystwie, przy śpiewie burszowskich pieśni, powitaliśmy kolejny semestr wykładów, konwersatoriów i seminariów na poznańskim uniwersytecie. Dobre słowo księdza Kapelana i wizyta bratniej Korporacji Lechia dodatkowo uświetniła ten wspaniały wieczór. Obecne Prezydium postanowiło wrócić do godnej tradycji korporacyjnych kalendarzyków, które każdemu giermkowi, rycerzowi i […]
W ubiegłą sobotę na kwaterze odbyła się wiosenna fidułka Magna-Polonii. W licznym gronie fuksów, rycerzy i filistrów korporanci bawili się i wspólnie radowali, zbierając siły przed nadchodzącą sesją. Zaszczycili nas swoją obecnością także członkowie bratniej Korporacji Lechia oraz mili goście. Tradycyjny konkurs krasomówczy wygrał tym razem fuks Tomasz Marzec, a Magnapolonusi pobili Lechitów w sztafecie krawatowej. […]
🍺🍺🍺 W ubiegłą sobotę na korporacyjnej kwaterze przy Mielżyńskiego odbyła się wielce wyczekiwana fidułka inaugurująca zimowy semestr roku akademickiego 2017/2018. W zacnym gronie brać korporacyjna zebrała się, by wspólnie kultywować tradycje przedwojennych żaków. W telegraficznym skrócie, nawiązując do naszych IV Pryncypiów: Religio – krótką przemowę wygłosił ks. Mirosław Musiał, nasz Wielce Czcigodny Filister Honorowy, wskazując na […]
W ubiegłą sobotę mieliśmy zaszczyt być obecni na fidułce wielce zaprzyjaźnionej z nami K! Lechia. Gratulujemy fajnej atmosfery i dobrej organizacji bo krążyły słuchy iż poszło 50L złocistego trunku Na pewno do historii KK! przejdzie konkurs krasomówczy w którym po mistrzowsku spisał się Grzegorz Braun (nasz przyszły fuks Witold) który w finale miażdżąco pokonał Zbigniewa Stonogę […]
Wakacyjna fidułka – miłe wspomnienia 🍺🍺🍺🍺🍺 Wieczór 6 sierpnia przy ul. Mielżyńskiego 33/1 upłynął pod znakiem świetnego humoru i doborowego towarzystwa z zacnej K! Lechia. Nie zabrakło korporacyjnego współuczestnictwa: sztafety piwno pączkowej, która okazała się prawdziwą batalią! Wakacyjny raut dobiegł końca następnego dnia o blasku jutrzenki